Opublikowany przez: monika.g 2016-12-06 22:08:01
Autor zdjęcia/źródło: przepuklina brzuszna @ pixabay.com
Przepuklina z definicji to przemieszczanie się narządów jamy brzusznej bądź miednicy poza miejsce ich normalnego bytowania. Rozpoznajemy ją po tym, że coś wychodzi, uwypukla się przez powłoki skóry na zewnątrz. W zależności od tego, w którym miejscu narządy wychodzą na zewnątrz tak określa się rodzaj przepukliny. Jeśli jest to w okolicy pępka – mamy do czynienia z przepukliną pępkową, jeśli pachwiny – pachwinową, moszny – mosznową.
U dziecka jest to widoczne w postaci guzka w pachwinie czy przy pępku. Wyróżniamy dwa rodzaje przepukliny: odprowadzalną i uwięźniętą. Odprowadzalna to ta, w której swobodnie możemy wrócić te narządy na miejsce ich bytowania, da się je przesunąć ręką z powrotem na właściwe miejsce. W przypadku takiej przepukliny guzek jest miękki i niebolesny. Oczywiście każda przepuklina wymaga konsultacji lekarskiej, ale ten rodzaj nie jest nagły i nie trzeba panikować, można na spokojnie umówić się z dzieckiem na wizytę u lekarza. Natomiast przepuklina uwięźnięta wymaga natychmiastowej interwencji lekarza. Rozpoznajemy ją, gdy uwypuklony guzek staje się twardy, czasem zmienia kolor i jest bolesny dla dziecka. W tym przypadku jelita przechodzą poza obszar normalnego bytowania i gdy przejdzie ich zbyt wiele albo zostaną uciśnięte to stają się niedokrwione i mogą ulec martwicy, wtedy zaczynają też boleć. Gdy tak się stanie konieczna jest operacja, w czasie której trzeba otwierać brzuch i usuwać kawałek uwięźniętego jelita. Moment uwięźnięcia jelita jest stanem nagłym, ostrym. Wtedy niezbędna jest już natychmiastowa operacja.
Przepuklina pępkowa jest zupełnie innym rodzajem niż reszta przepuklin. Dotyczy głównie dzieci i jest najczęściej występującym rodzajem przepukliny. Niektórzy lekarze uważają ją za wadę wrodzoną, jednak nie wszyscy. Charakteryzuje się tym, że w okolicy pępka uwidacznia się specyficzny balonik. Może on być wielkości czereśni, śliwki a nawet piłeczki pingpongowej. Co bardzo ważne ta przepuklina nie więźnie, dlatego jest mniej groźna od reszty przepuklin.
Zależna jest od mięśni prostych brzucha dziecka, które na początku są bardzo słabe i nie utrzymują narządów wewnętrznych na właściwym miejscu. Jeżeli dziecko wzmocni mięśnie przedniej ściany brzucha, wtedy ta przepuklina się schowa. Zalecenia w tym przypadku to głównie kładzenie dziecka na brzuchu w celu wzmocnienia mięśni. Istnieją również specjalne plastry, które nakleja się dziecku na brzuch, aby ściągały mięśnie, dzięki czemu przepuklina się chowa. Jest to jednak bardzo kontrowersyjny sposób i większość lekarzy jest mu przeciwna. Można ich używać, ale nie dają one spodziewanych efektów, są mało skuteczne, powodują także odparzenia. Większość przepuklin pępkowych zanika u dzieci ok.1.-2. roku życia. Mięśnie brzucha dziecka z czasem się wzmacniają. Niestety bywa też tak, że ta przepuklina zostaje w postaci wprawdzie niewielkiego, ale uwypuklenia w okolicy pępka. W takim przypadku ze względów estetycznych taka przepuklina może być usunięta operacyjnie. Operacja jest również wskazana, gdy dziecko ma bóle brzucha niewiadomego pochodzenia. Uważa się, że raczej przepuklina ich nie powoduje, ale po jej usunięciu może się okazać, że ból brzucha również zniknie.
Poza przepukliną pępkową każda inna wymaga operacji. Aby potwierdzić z jakim rodzajem przepukliny mamy do czynienia potrzebne jest badanie ultrasonograficzne. Jednak nie jest ono proste do przeprowadzenia, ponieważ musi być wykonane w tym czasie, gdy przepuklina się uwidacznia. Przepuklina odprowadzalna gdy się chowa jest zupełnie niewidoczna, więc również na USG nie będzie jej widać. Pojawia się, gdy zwiększa się ciśnienie wewnątrz brzucha, czyli w momencie, gdy dziecko się napnie bo robi kupkę, płacze lub krzyczy. Przepuklinę diagnozuje się więc naocznie, czyli w momencie, gdy się pojawi i możemy ją zauważyć gołym okiem lub w czasie badania USG, szczególnie w przypadku małych przepuklin. Gdy zostanie ona wykryta i potwierdzona konieczne jest zaplanowanie operacji. Najlepiej jest ją operować w warunkach spokojnych, nie wtedy gdy jest już ostry stan przepukliny uwięźniętej, ponieważ w przypadku nagłej operacji zawsze zwiększa się ryzyko powikłań.
Nie da się przeczekać, odwlekając operację i liczyć na to, że przepuklina może sama się zarośnie. Nie ma takiej możliwości, żeby się zarosła. Jeśli się raz pojawiła to będzie wychodzić przy każdym wysiłku powodując ryzyko uwięźnięcia, a gdy to nastąpi operacja będzie już nieunikniona, nagła i zagrożona powikłaniami.
Operacja polega na zamknięciu wrót przepukliny, czyli połączeniu powłok brzusznych, przez które wydostawały się narządy wewnętrzne. Nie jest ona skomplikowana i trwa krótko, bo tylko 20-30 minut, nie należy się więc jej obawiać.
Za wywiad dziękuję pani dr Anecie Górskiej-Kot
dr Aneta Górska-Kot - specjalista pediatrii, Ordynator Oddziału Pediatrycznego w Szpitalu Dziecięcym im. prof. Bogdanowicza przy ul. Niekłańskiej w Warszawie. Członek Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Biegły Sądowy w zakresie spraw pediatrycznych. Autorka publikacji naukowych, plakatów, wystąpień na zjazdach ogólnopolskich, wykładowca na konferencjach medycznych i spotkaniach edukacyjnych dla rodziców, ekspert w programach telewizyjnych.
"Dobro i szczęście wszystkich dzieci, ale w szczególności tych chorych" to motto każdego mojego zabieganego dnia, który czasem trwa ponad 20 godzin. Dzieci nie powinny cierpieć. I choć ta prawda wydaje się być już wyświechtana i trywialna, to ja wciąż głęboko w to wierzę i jestem jej wierna. To powód dla którego zostałam pediatrą, dla którego podejmuję rozmaite działania edukacyjne i dla którego włączyłam się w działania fundacji pana Konrada Gacy "Dlaczego".
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.